Nie można powiedzieć, by sprawy polskie były w centrum zainteresowania Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich i jego przywódców sto i więcej lat temu. Ówczesna działalność misjonarska skupiona była na niektórych krajach Europy północnej i zachodniej, a i tak odbywała się ze znaczącymi problemami.
Pierwszym znanym z nazwiska Polakiem, który przystąpił do Kościoła był Wojciech (Adalbert) Cholewa. Działo się to w roku 1884. Nie został jednak ochrzczony na ziemiach polskich, lecz w Wiedniu. Jako, że Kościół nie prowadzi statystyk pochodzenia etnicznego członków, nie ma danych o innych osobach z Polski, które ówcześnie dołączały do Kościoła w różnych częściach świata.
![](/media/960x540/widok_Warszawa_pocz_XXw.jpg)
Pierwszą odnotowaną próbą głoszenia Ewangelii na ziemiach polskich była podróż Miszy Markowa w roku 1903. Brat Markow, z pochodzenia Serb, został ochrzczony w Stambule (w XIX w. łatwiej było utworzyć misję w Imperium Ottomańskim niż w większości państw chrześcijańskich), głosił Ewangelię i rozpoczął budowę Kościoła w szeregu państw – m.in. w Belgii, Rumunii, na Węgrzech, w Serbii, Bułgarii, Czechach, Niemczech i Wielkiej Brytanii. Podróżował także do m.in. ówczesnego Imperium Rosyjskiego i w toku takiej podróży odwiedził Warszawę, gdzie zatrzymał się na kilka dni. Brat Markow pisał później, że miał nadzieję na podjęcie działań misjonarskich, ale napotkał na trudności komunikacyjne i brak zainteresowania. Wkrótce potem ruszył do Rygi, gdzie jednakże ze względów językowych i prawnych działał praktycznie wyłącznie wśród osób pochodzenia niemieckiego.
Nieco wcześniej w roku 1903 nastąpiło jednak inne, bardzo ważne wydarzenie. Do Warszawy przybył Apostoł, Starszy Francis M. Lyman.
Należy podkreślić, że Polska (choć Warszawa była wówczas formalnie w Imperium Rosyjskim) została poświęcona odrębnie od reszty Rosji, która zresztą również została poświęcona przez Apostoła Lymana. Modlitwa z 1903 roku wyraża także ówczesne nadzieje dotyczące liberalizacji religijnej i społecznej w Imperium Rosyjskim, do której jednak ówcześnie nie doszło.
Świadomość odrębności Polski od reszty Imperium Rosyjskiego w Kościele była, a dziesięć lat po modlitwie Apostoła Lymana, Kościół w swojej oficjalnej gazecie podkreślił poparcie dla odzyskania niepodległości przez Polskę i Finlandię, znajdującą się wówczas także w składzie Imperium Rosyjskiego. Brat Janne M. Sjödahl, ówczesny redaktor naczelny Deseret News pisał w 1913 roku: Oczekujemy przywrócenia państwowości Polski i Finlandii, zjednoczenia niektórych narodów, które są teraz niesprawiedliwie podzielone i podziału imperiów, które spaja jedynie brutalna siła.
Gdy fronty I Wojny Światowej podzieliły Europę rok później, Kościół i jego członkowie był w trudniej sytuacji. Po przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do wojny kontakty z przywódcami Kościoła w zdominowanej przez Państwa Centralne Europie Środkowej i Wschodniej praktycznie ustały. Gdy Polska odzyskała niepodległość w 1918 roku, wg kościelnych informacji na terenie nowotworzonego państwa polskiego żyła tylko jedna rodzina członków Kościoła.