FamilySearch to największy na świecie portal genealogiczny. W tej chwili oferuje możliwość wyszukiwania ośmiu miliardów imion i nazwisk, co stanowi kolejny kamień milowy w jego rozwoju. To niemal cała obecna liczba mieszkańców Ziemi, a niektórzy są zapewne spokrewnieni z tobą. Dokumenty pochodzą niemalże z całego świata.
„Na wszystkich kontynentach ludzie odnajdują swoich przodków w Europie”, mówi Torsten Kux, kierownik obszaru Europy w dziale historii rodziny, „i mają więcej sposobów na znalezienie swoich przodków niż kiedykolwiek wcześniej”.
Ten kamień milowy można było osiągnąć jedynie „dzięki nowym technologiom, partnerstwu z innymi organizacjami oraz pomocy i współpracy prawie pół miliona wolontariuszy z dostępem do Internetu”.
Główny specjalista FamilySearch ds. genealogii, David Rencher, zauważył: „Każdy nowy dokument zapewnia możliwość znalezienia brakującego ogniwa w drzewie genealogicznym. To raduje duszę”.
Anne Mette Broberg Paulsen przekonała się o tym z pierwszej ręki. Została członkinią Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, który kładzie duży nacisk na rodzinę i wierzy, że rodzina może zostać połączona – czyli zapieczętowana – dzięki obietnicom i ceremoniom świątynnym. Rok później Mette przejechała z przyjaciółmi 600 kilometrów, aby wziąć udział w otwarciu i poświęceniu świątyni w Sztokholmie w Szwecji. Po raz pierwszy znalazła się wówczas w świątyni, co wzmogło jej pragnienie poznania własnego dziedzictwa.
Mette zazdrościła przyjaciołom, którzy mieli opracowania genealogiczne zawierające historie ich rodzin sięgające XV wieku i koledze z pracy, który miał w domu wspaniałe portrety przodków. Niewiele wiedziała o swojej rodzinie ze strony ojca – tylko tyle, że przodek miał szwedzkie imię, na nazwisko Broberg i że pochodził z Grenlandii. Pragnęła poznać swoje pochodzenie. Chciała dowiedzieć się, kim byli jej przodkowie, skąd pochodzili, jakimi byli ludźmi i czy jest do nich podobna.
Posiadając bardzo nieliczne informacje, podjęła się zadania polegającego na odkryciu własnego dziedzictwa. Udało jej się znaleźć sześć pokoleń Brobergów na Grenlandii, a potem nic. Według grenlandzkich archiwów jej pradziadek w IV pokoleniu, Nils Wilhelm Broberg, urodził się w Szwecji około 1741 roku. W 1774 wyemigrował z żoną i pięciorgiem dzieci na Grenlandię, gdzie zmarł w 1820 roku. Ale skąd dokładnie pochodził w Szwecji?
Mette przez wiele lat próbowała znaleźć miejsce urodzenia Nilsa. W sierpniu 2013 roku, kiedy jej syn, Sebastian, wyjechał, by służyć na misji w Kościele, Mette popadła w melancholię. Bijąc się z myślami, w końcu powiedziała sobie: „Możesz użalać się nad sobą albo zajrzeć do laptopa i poszukać Nilsa Wilhelma Broberga”. Wybrała to drugie.
Przeszukując Internet, nagle poczuła, że serce zaczyna jej szybciej bić. Nie mogła uwierzyć własnym oczom. Nagle przed nią, czarno na białym, ukazało się miejsce zamieszkania Nilsa Wilhelma Broberga w Szwecji. To było niewiarygodne! Natychmiast zapomniała o swoich zmartwieniach i zaczęła szukać od dawna zagubionej rodziny. Nie miała pojęcia, że był to tylko wierzchołek góry lodowej. Z pomocą szwedzkiego historyka odnalazła dokumenty dotyczące wielu przodków i odkryła, że niektórzy z nich przyjaźnili się z królem Szwecji, Karolem XII. Jej marzenie o posiadaniu własnego drzewa genealogicznego w końcu się spełniło.
„Dzięki milionom nowych imion i nazwisk oraz dokumentów dodawanych co tydzień do zbiorów FamilySearch, to teraz od was zależy, czy dowiecie się więcej o swojej rodzinie”, mówi Kux.
Czego można się dowiedzieć o swoim pochodzeniu? Mette przekonała się, że wytrwałość się opłaca. Tę odkrywczą podróż można rozpocząć, odwiedzając stronę internetową FamilySearch.org, największy na świecie portal poświęcony historii rodziny, który zawiera ponad 8 miliardów dokumentów.